Umierającemu mężczyźnie pozostały tylko spacery z psem. Któregoś dnia natknął się na opuszczony kościół i ten dzień całkowicie zmienił jego życie

Projekt okazał się dla niego fantastyczną terapią. Renowacja świątyni przynosiła mu komfort i wielką ulgę. Chętnie naprawiał rozpadające się ściany i pokrywał je białą farbą. Pracował wtedy, kiedy pozwalał mu na to stan zdrowia, ale nawet gdy czuł się nieco gorzej, nie poddawał się i z nadzieją ruszał kończyć kolejne etapy renowacji.

Dni mijały, a czeski kościół zaczął odzyskiwać swój pierwotny wygląd.

Zmienił się również sam Greg. Nie tylko odzyskał nadzieję i radość życia, ale także siły. Lekarze stwierdzili, że nowotwór się cofnął. Doszło do remisji, która co prawda nie jest całkowitym synonimem wyleczenia, ale daje duże szanse na dłuższe życie. Mężczyzna twierdzi, że to zasługa sił wyższych. Przypomniał sobie, jak żarliwie modlił się przed drzwiami zniszczonego kościoła i prosił o cud. Twierdzi, że Bóg wysłuchał jego próśb i w zamian za odnowienie świątyni, dał mu drugą szansę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : sosharethis.com

Reply