Zanim przetrzesz dziecięcą buźkę chusteczką nawilżającą, zastanów się dwa razy i sprawdź, czy nie zawiera składnika powodującego dotkliwe podrażnienia!

Dzieci są niesforne i wymagają ciągłego nadzoru. Wystarczy chwila nieuwagi, by rozlały herbatę lub poplamiły nowe ubrania czekoladą. Gdy spożywają posiłek, czasem więcej jedzenia ląduje na podłodze niż w buzi. Są całe wybrudzone, ale szczęśliwe, że same mogły zjeść obiad a przy tym nieźle się pobawić.

W takich sytuacjach niektóre mamy sięgają po najszybszą metodę wyczyszczenia twarzy malucha. Biorą jednorazowe chusteczki nawilżające i przecierają nimi buźkę dziecka. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ale warto wiedzieć, że pewien składnik, który jest w nich zawarty, mocno uczula i podrażnia wrażliwą skórę dzieci.


baby-wipes3


Do tej pory uważano, że to produkt absolutnie bezpieczny dla delikatnej skóry maluchów. Coraz więcej badań jednak potwierdza, że nie do końca tak jest. Niektórzy lekarze nawet zalecają, aby rodzice zrezygnowali z chusteczek i przemywali dziecięcą skórę wodą z naturalnym mydełkiem.

baby-wipes1


Wyniki testów potwierdziły, że za podrażnienia odpowiedzialny jest pewien alergizujący składnik – methylisothiazolinone (metyloizotiazolinon). Po zastosowaniu chusteczek zawierających metyloizotiazolinon u niektórych dzieci wystąpiły reakcje alergiczne, swędzenie oraz łuszczenie się skóry.

Więcej na temat szkodliwości tego konserwantu dowiesz się z kolejnych stron. 

baby-wipes4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply