Od 14 lat regularnie jeździ na pogrzeby. Nie robi tego z potrzeby serca, lecz dla korzyści! Ludzie mówią, że jest zwykłą hieną

Ustalono, że 65-latka żywi się w ten sposób od 14 lat i nie widzi w tym żadnego problemu. Sąsiedzi wiedzą o jej pogrzebowych eskapadach, jednak zbytnio jej nie potępiają. Twierdzą, że nie robi nikomu nic złego. Musi jakoś się wyżywić, bo od bliskich nie otrzymuje żadnego wsparcia. Obcy ludzie są zupełnie innego zdania. Uważają, że kobieta zachowuje się jak hiena, która żeruje na nieszczęściu innych.

Kiedy zginął pewien człowiek, ona wybrała na jego pogrzeb. Za rogiem krematorium przebrała się w czarną sukienkę. Gdy dowiedziała się, że nie będzie poczęstunku, zdjęła żałobne ubranie i zdegustowana wróciła do domu na rowerze — relacjonuje jedna z sąsiadek.

Lokalny ksiądz Noel Connolly od lat widuje Irlandkę na pogrzebach, jednak mówi, że nie jest w stanie nic zrobić. Nie może wypędzić jej z kościoła ani w inny sposób zabronić uczestnictwa w nabożeństwie. Wygląda na to, że kobieta będzie obżerać zmarłych jeszcze przez długo.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : metro.co.uk

Reply