Cielątko uniknęło rzezi, uciekając do lasu! Zaopiekowała się nim grupa jeleni

Wielokrotnie została nagrana kamerami zlokalizowanymi w lesie. To było niezwykłe! Bonnie zaprzyjaźniła się ze stadem jeleni. Zwierzęta jadły, spały i biegały razem. Jelenie przyjęły ją do stada jak swoją. Mieszkańcy Holland byli poruszeni losem Bonnie i chcieli jej pomóc, jednak krowa była bardzo wystraszona i nie chciała zbliżać się do ludzi. Nie ma co się dziwić, w końcu nie doznała od nich niczego dobrego. Stała się nieuchwytna, a na każdym kroku towarzyszyli jej dzielni przyjaciele.

Jej dzika rodzina była bardzo pomocna, ale krowa prawdopodobnie dłużej nie przeżyłaby bez opieki, szczególnie biorąc pod uwagę surowe zimy. Na szczęście do akcji wkroczyła Becky Bartels. Kobieta jest właścicielką lasu, w którym zadomowiła się krowa. Codziennie przychodziła do lasu i przynosiła Bonnie pożywienie oraz koce, na których spała. Bonie zaczęła jej ufać. Z czasem krowa zaczęła podchodzić do Becky a kobieta była w stanie ją pogłaskać.

To właśnie Becky poprosiła Farm Sancutuary o pomoc ukochanej krowie. O zapewnienie jej bezpieczeństwa i godnych warunków. Misja ratunkowa była bardzo trudna. Do lasu poszły trzy osoby, jednak Bonnie nie potrafiła im zaufać. W końcu udało się ją schwytać i zabrać do sanktuarium. Teraz krowa wiedzie spokojne i szczęśliwe życie w ośrodku, gdzie otoczona jest troską i szacunkiem.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply