Gdy zobaczył to w swoim domu, miał ochotę spalić wszystko do ziemi! Czy słusznie wzbudza taką panikę?

Natura jest pełna niespodzianek, które najczęściej nas przerażają.

Wszelkie zwierzaki dzielimy na dwie kategorie – przyjaciele-słodziaki i zło wcielone, od którego trzeba wiać. Na szczęście w większości regionów na świecie żyje więcej tych z pierwszej kategorii. Oczywiście zdarzają się pająki, owady i różne stworzenia, których większość z nas się boi, ale na szczęście jest niezbyt jadowitych i nie zagraża naszemu życiu.

Mimo to mało kto się nie wzdrygnie, kiedy zobaczy pająka czy mysz biegające po domu. Nie lubimy, jak komary, ćmy i wszelkie skrzydlate stworzenia kręcą się koło nas. Jedni reagują na takie „ataki” histerią, inni tylko szukają czegoś, czym mogliby się rozprawić z nieproszonym gościem. Często nasza wyobraźnia bierze górę i to, co wydaje się śmiertelnym zagrożeniem, jest tylko małym zgubionym robaczkiem.

Kiedy mężczyzna zobaczył tę ćmę w swoim domu, jak sam stwierdził, miał ochotę rzucić jej klucze ze słowami, że dom jest jej… ewentualnie spalić wszystko do ziemi, by to coś nie przetrwało. Cześć ludzi szybko przyłączyła się do pomysłu mężczyzny. Jednak ludzie, którzy wiedzą, co to jest, śmiali się z paniki, którą wywołała zwykłą ćmą.

Stwór, który zasiał taką panikę to tylko ćma Creatonotos gangis, która żyje w Azji i Australii. To, co odróżnia je od innych, całkiem zwyczajnych ciem to, że męskie osobniki wypuszczają z podbrzusza wielkie odnóża, które służą rozsiewaniu feromonów i wabieniu samic. Dla ludzi jest zupełnie niegroźna.

Zatem zanim wpadniemy w panikę, lepiej co nieco wiedzieć o otaczających nas zwierzakach. Zobaczcie nagranie: