Robią w Czarnobylu sesje zdjęciowe! Znany reżyser apeluje o szacunek do tego miejsca

HBO jest bardzo popularną amerykańską stacją i wytwórnią filmową.

To właśnie ona nadawała uwielbianą przez wszystkich Grę o tron, Kompanie braci czy Detektywa. Ostatnio bardzo modnym serialem stał się Czarnobyl. Ten pięcioodcinkowy miniserial przedstawia fabularyzowaną historię katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Do tragicznego wydarzenia doszło 26 kwietnia 1986 roku. Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej XX wieku.

Promieniotwórczemu skażeniu uległ obszar od 125 000 do 146 000 km² terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a radioaktywna chmura rozprzestrzeniła się po całej Europie. Po katastrofie wyznaczono zamkniętą strefę buforową mierzącą 2,5 km² i wysiedlono z niej wszystkich mieszkańców. W promieniu 10 km od elektrowni utworzono strefę szczególnego zagrożenia a w promieniu 30 km strefę o najwyższym stopniu zagrożenia. Ewakuowano także całą ludność Prypeci. Było to prawie 50 tysięcy osób.

Strefa wokół Czarnobyla jest do dziś zamknięta, jednak ludzie ciągle tam przebywają. W okolicznych wsiach mieszka mnóstwo nielegalnych mieszkańców, którzy utrzymują się z rolnictwa. Nie brakuje też turystów żądnych wrażeń. Serial HBO chcąc nie chcąc wypromował Prypeć i Czarnobyl. Mnóstwo blogerów jeździ tam, aby zrobić sobie sesje zdjęciowe i pochwalić się efektem na Instagramie. Do ZONY, czyli zamkniętej strefy otaczającej miejsce katastrofy można dostać się legalnie lub nielegalnie.