Chłopiec grzebał w śmieciach, żeby mieć co czytać! Reakcja ludzi była niesamowita!

Nie od dziś wiadomo, że jeśli dziecko ma jakąś pasję, to potrafi się jej poświęcić z całą mocą. Jednak nie wszystkie dzieci są w tej komfortowej sytuacji, że mają możliwość realizacji swoich zainteresowań. Co najgorsze, często nie są to drogie pasje!

Tak właśnie było w przypadku 12-latka – Matthew Floresa, chłopca, który tak kocha czytać, że szukał czegokolwiek do przeczytania na śmietniku.

Chłopiec czytał, co tylko wpadło mu w ręce, pewnego dnia spotkał listonosza, który przynosił pocztę i reklamy. Spytał go, czy ma więcej reklam, bo bardzo lubi czytać. Mężczyzna poradził mu, że z książek dowie się jeszcze więcej. Wtedy nastolatek przyznał, że nie stać go na książki, a nawet na autobus do oddalonej o kilka kilometrów. Listonosz, Ron Lynch, nie mógł uwierzyć, że w tych czasach dzieci mogą mieć takie problemy.

Chłopiec nie chciał najnowszego telefonu czy gry, tylko książki! Roy zrobił mu zdjęcie i za pomocą social mediów rozesłał informację do przyjaciół z prośbą o pomoc. Ludzie nie zostawili sprawy samej sobie i kto tylko mógł, podarował chłopcu książki!

Post obiegł cały świat, a do chłopca zaczęły napływać książki. Matthew był pod wielkim wrażeniem dobroci ludzi, którzy go obdarowali. Co najważniejsze, nie chłopiec chce dzielić się książkami z innymi dziećmi, które nie mają do nich dostępu.

W takich przypadkach chce się tylko dodać „Dobra robota!” i rozesłać wieść dalej ;)