Lekarze powiedzieli Melody, że jej 5-miesięczny synek umiera. Zrozpaczona kobieta tuliła dziecko i żegnała się z nim, lecz wtedy stał się cud

Ani leki, ani zabiegi chirurgiczne nie były już w stanie pomóc Danielowi. Jego jedyną szansą był przeszczep wątroby, który wydawał się nierealny, gdyż chłopcu pozostało kilka godzin życia. Nie mniej jednak trafił on na listę biorców, a rodzice czuwali przy nim, by nie był sam, gdy jego krótkie i pełne bólu życie się zakończy.

Kiedy wszyscy czekali na nieuniknione, zadzwonił telefon. To był koordynator przeszczepów, który poinformował, że jest wątroba dla Daniela. To był szok dla wszystkich, bo od wpisania chłopca na listę biorców do informacji o możliwości przeprowadzenia przeszczepu, minęło zaledwie 40 minut!

40 minut to rekordowy czas oczekiwania na wątrobę. W Stanach Zjednoczonych na taką operację czeka około 14 tysięcy osób, a codziennie umiera 22 z nich. Średni czas oczekiwania na wątrobę dla dziecka wynosi aż 86 dni, więc szybki termin znalezienia narządu dla Daniela był prawdziwym cudem.

tni mężczyzna u którego stwierdzono śmierć mózgu. Przeszczep przeprowadził dr Riccardo Superina, a operacja trwała prawie 8 godzin i zakończyła się pełnym sukcesem. Daniel dobrze zniósł zabieg, a sam przeszczep przyjął się, dając mu szanse na długie życie.

Melody jest zszokowana całym obrotem akcji, ale wierzy, że to była boska interwencja i że to dzięki modlitwom ich synek tak szybko dostał wątrobę. Również lekarze byli zaskoczeni sytuacją, gdyż do tej pory najkrócej oczekujący pacjent, wypatrywał wątroby ponad 12 godzin. Transplantolog tak skomentował przypadek Daniela:

To sytuacja jedna na milion. Nie pamiętam, żeby gdzieś coś takiego się kiedyś zdarzyło.

Historia Daniela pokazuje, że warto mieć nadzieję, a także po śmierci zostać dawcą, bo można wtedy swoje odejście uczynić sensowniejszym, dając komuś szanse na życie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : liftable.com

Reply