Własna matka prawie ją zagłodziła. Po latach koszmaru odnalazła spokojny dom, jednak jej życie już nigdy nie będzie normalne
Dziewczyna się z nimi nie komunikowała, miała napady złości i jadła bez opamiętania, póki nie wymiotowała. Do tej pory je tyle ile uda się jej zdobyć, ale rodzina nauczyła się dobrze zabezpieczać lodówkę z uwagi na jej zdrowie. Powoli dziewczynka uczyła się funkcjonować w domu, prawdziwym domu, a nie piekle, które zafundowała jej własna matka.
Najbliższy kontakt ma z ojcem, z którym spędza najwięcej czasu. Rozwojowo dziewczynka ma teraz dwa lata, biologicznie 15. Jednak rodzice się nie poddają, dbają o nią i robią wszystko, by rozwijała się i była samodzielna. Każdy dzień to mały krok ku lepszemu. Potrzeba do tego wiele miłości i empatii, ale rodzina ma go bardzo wiele.
Zobacz materiał nakręcony o jej obecnym życiu.