Debbie przez 26 lat czekała, by spojrzeć prosto w oczy mężczyźnie, który postrzelił ją w twarz. To spotkanie miało nieoczekiwany finał
Debbie była uroczą dwudziestoparolatką i młodą mamą. Feralnego dnia, gdy Ian zagrodził jej drogę, kobieta szła na pierwsze po porodzie spotkanie z przyjaciółmi. Niestety nie dotarła do restauracji, bo nastolatek bez żadnego powodu wystrzelił jej z pistoletu prosto w twarz.
Iana szybko złapała policja, a chłopak przyznał się do winy. Kiedy stanął przed wymiarem sprawiedliwości to uznano, że może odpowiadać za swoje czyny jak dorosły. Dzięki temu sąd mógł go skazać na najwyższy wymiar kary: dożywocie.
Tak surowa kara miała być dla innych ostrzeżeniem, że młodość nie zwalnia człowieka z myślenia, a na pewno nie daje przyzwolenia na bezsensowną przemoc. Ian trafił do wiezienia dla dorosłych w przekonaniu, że już nigdy nie będzie wolny.