Chorzy na depresję i ich bliscy publikują zdjęcia, które mają zwrócić naszą uwagę na jedną, bardzo ważną rzecz

To mój syn. Godzinę po zrobieniu tego zdjęcia sprawdzał na komputerze, jak prawidłowo zawiązać sznur. Powiesił się dwa dni później. 

Depresja jest w naszym domu. Starałam się powiesić na strychu, ale belka się złamała i rodzina mnie znalazła. Walczę codziennie, mój mąż stara się być najlepszy, ale nie potrafię się przełamać. Nie rozumiem go. Chcę się go pozbyć, ja i całej rodziny. Mam wspaniałą rodzinę. Czuję się egoistycznie, źle i zgubiona. Nie mogę utrzymać pracy, czuję się bezwartościowa i nienawidzę siebie, że jestem ciężarem dla rodziny. Jednak walczę codziennie, każdej godziny. Staram się, próbuję. Nie wiem, jak długo się uda.