4 królewskie zwyczaje, które na dobre zmieniła księżna Diana

Diana Spencer była idealną kandydatką na żonę dla księcia Karola, jednak jej życie daleko odbiegało od ideału.

Diana pochodziła z arystokracji, była młoda i piękna, dzięki niej wizerunek księżniczki bardzo się zmienił. Wyszła ona z roli zimnej, dystyngwowanej i zdystansowanej księżnej, która jest niedostępna dla zwykłych zjadaczy chleba. Pokazała, że nie jest gwiazdą z innej galaktyki, a osobą taką jak my, która swoją popularność chce wykorzystać, by pomagać innym.

Dopiero po latach na jaw wyszło, jak bardzo nieszczęśliwe było jej małżeństwo. Jak bardzo nie potrafiła się odnaleźć w świecie, w którym ukochany mąż wcale się nią nie interesował, a z czasem uczucie zupełnie się wypaliło. Rozwód, a potem przedwczesna i tragiczna śmierć księżnej wstrząsnęła całym światem. Diana poświęciła się działalności charytatywnej i wychowaniu synów, tak, jak inne dzieci.

4 królewskie zwyczaje, które na dobre zmieniła księżna Diana

1. Sama wybrała pierścionek zaręczynowy

Tradycyjnie pierścionek zaręczynowy był wykonywany przez najlepszego w kraju jubilera, z kamieni pochodzących z biżuterii przodków. Na przykład królowa Elżbieta dostała pierścionek wykonany z czystego diamentu pochodzącego z tiary księżnej Alice, matki Filipa. Księżna Diana pierścionek wybrała po prostu z katalogu i co ciekawe, nie był to największy ani najdroższy pierścionek w ofercie. Obecnie nosi go księżna Catherine, żona Williama.