Dokuczano mu w szkole, bo miał zeza i nosił grube okulary. Gdy dorósł, został modelem i utarł nosa wszystkim!

Choć uczymy dzieci tolerancji i zrozumienia dla drugiego człowieka nie zawsze kierują się zasadami, które wpajamy im w domu.

Zdarza się, że wyśmiewają rówieśników z powodu choroby, wyglądu czy niepełnosprawności. Dzieci bywają bardzo okrutne, a dręczona przez nich ofiara ma później kompleksy na całe życie. Z pozoru niewinne żarty i złośliwości potrafią bardzo ranić i dołować. I choć dużo się mówi o dręczeniu w szkołach, ciągle nie znaleziono skutecznej metody jak temu przeciwdziałać. Wydaje się, że z roku na rok jest coraz gorzej, a liczba samobójstw prześladowanych dzieci niestety wzrasta.

Tony Mahfud jako dziecko borykał się z podobnymi problemami. Miał dość dużego zeza i z tego powodu musiał nosić grube okulary. Rówieśnicy nie oszczędzali go. Często był obiektem docinek i głupich żartów. Uwagę zwracał również kolor jego oczu. Był niezwykle wyrazisty, głęboki, inny niż u wszystkich dzieci. Początkowo Tony były bardzo nieszczęśliwy z powodu swojego wyglądu. Nie lubił wychodzić do ludzi i zaczynał popadać w depresję.

Z czasem zrozumiał, że jest wyjątkowy i nikt nie ma prawa mu wmawiać, że jest inaczej. Przestał zwracać uwagę na złośliwości ze strony dzieci, znalazł pasję i zainteresowania. Z roku na rok stawał się silniejszy i bardziej pewny siebie. Nie reagował na zaczepki i prowokacje. Dzięki pracowitości i wytrwałości ukończył szkołę średnią i studia artystyczne w Hamburgu. Jego rodzice pochodzą z Damaszku. Zdecydowali się jednak zamieszkać wraz z dziećmi w Niemczech.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply