Poszły do banku nasienia, aby znaleźć odpowiedniego dawcę. Nie spodziewały się, że 9 miesięcy później urodzi się im dziecko, którego nie będą chciały!
Chciały, aby był do nich jak najbardziej podobny. Wybrały więc dawcę nr 380. Nasienie miało pochodzić od białego mężczyzny z blond włosami i niebieskimi oczami.
Wszystko poszło zgodnie z planem i Jennifer została sztucznie zapłodniona. Po 9 miejscach urodziła zdrową córkę, nie była jednak zadowolone z tego, jak wyglądała. Okazało się, że sperma pochodziła od Afroamerykanina i dziecko będzie czarnoskóre.
Matka była zła i rozczarowana, bo nie takiego noworodka się spodziewała. Mała Peyton oczywiście nie była niczemu winna. Stała się jednak wielką przyczyną niezadowolenia Jennifer i Amandy.
Zamiast plemników od dawcy 380 otrzymała nasienie od mężczyzny z numerem 330. Było pewne, że doszło do pomyłki, ale nikt nie chciał przyznać się do błędu. W końcu kobieta przeprowadziła prywatne „śledztwo”.