Dziecko spacerowało po parapecie ostatniego piętra wieżowca. Autor filmu znowu nie udzielił pomocy!

W Indiach pewien maluch postanowił wybrać się na mrożący krew w żyłach spacer. Przez otwarte okno wyszedł na parapet i zaczął się po nim przechadzać. Co jakiś czas spoglądał w dół, jednak wysokość kompletnie go nie przerażała. Dobrze, że wówczas nie stracił równowagi! Ktoś go zauważył i nakręcił ten straszny filmik. Prawdopodobnie mieszkał w sąsiadującym wieżowcu na jeszcze wyższym piętrze. Internauci są oburzeni, że autor nagrania nie udzielił dziecku żadnej pomocy, tylko przez 3 minuty nagrywał niebezpieczny spacer.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i chłopiec wrócił bezpiecznie do mieszkania, jednak bardzo niewiele brakowało, aby stracił życie. Zastanawiające jest, gdzie wtedy byli rodzice lub czym byli tak zajęci, że nie zauważyli zniknięcia pociechy? Niektórzy podejrzewają, że mogło ich nie być w domu. Dlaczego więc zostawili otwarte okno? To skrajnie nieodpowiedzialne!