Dziki ptak zaufał ludziom! Wiedział, że bez pomocy nie przeżyje!
Nie jest łatwe, by zbliżyć się do dzikiego zwierzęcia, zwłaszcza jeśli jest to ptak. I to wielki ptak drapieżny, który szponami może zaatakować i nawet zabić człowieka. Rozpiętość skrzydeł Bielika, bo o takim orle tu mowa, wynosi 240 cm! Zatem nie jest to mała ptaszyna.
Ptak odnaleziony przez fundację był tak słaby, że pozwolił się złapać ludziom. Wolontariusze owinęli go w koc i zabrali do lekarza, by poznać przyczynę złego stanu ptaka.
Po badaniach okazało się, że orzeł jest ciężko zatruty ołowiem. Jego stan jest poważny, bo zatrucie powoduje wyłączenie układu trawiennego i ptak nie może strawić tego, co zjadł. Przez co nie ma sił na dalsze polowania, ołów wchodzi do krwiobiegu i zwierze może umrzeć.
Jak skończyła się historia, dowiesz się na następnej stronie!
źródło : thedodo.com