Stanął na krawędzi klifu i zapozował do zdjęcia. To, co stało się potem, totalnie mnie zaskoczyło!
Moda na selfie i niezwykłe zdjęcia wrzucane do sieci pojawiła się całkiem niedawno, ale szybko obiegła cały świat i nie zanosi się, aby miała w najbliższym czasie przeminąć. Ludzie zrobią wiele, żeby zdobyć efektowne zdjęcie i podzielić się nim ze znajomymi na portalu społecznościowym. W końcu dzięki takiej fotce można zdobyć setki lajków, a nawet popularność w sieci – a o to chodzi wielu współczesnym internautom.
Szczególnie popularne, ale i niebezpieczne są selfie i zdjęcia z kategorii EKSTREMALNE. Zrobione w trudnych warunkach, świadczą o niebywałej odwadze (a może bardziej GŁUPOCIE) osób, które decydują się zapozować. O śmiertelnych wypadkach przy próbie zrobienia selfie idealnego przeczytacie chociażby tutaj – 10 osób, które idealne selfie przypłaciły życiem!
Poniższe zdjęcie na pierwszy rzut oka należy również do kategorii ekstremalne, ale jego zrobienie wbrew pozorom wcale nie było takie niebezpieczne. Jak to możliwe?
Poniżej znajdziecie wyjaśnienie zagadki. Obejrzyjcie video, a na pewno zamarzycie o znalezieniu się na miejscu tego chłopaka i innych pozujących tam osób :).