Dziecko urodziło się ważąc zaledwie 200 gramów. Jego matka myślała, że diabeł chce jej je zabrać!

To prawdziwy cud, kiedy nawet lekarze rozkładają ręce i zastanawiają się, jak to jest możliwe, że dziecku udało się przeżyć. To oczywiście wspaniałe, że ludziom zdarza się takie szczęście. Zwłaszcza że matka dziecka była przygotowywana na najgorsze.

Trudności Megan z ciążą zaczęły się już na jej początku, kiedy miała ataki, które skończyły się pobytem w szpitalu. Miesiąc leżała monitorowana pod każdym względem. Lekarze czuwali nad parametrami życiowymi dziecka i niestety, pewnego dnia okazało się, że dziecko się nie rusza, postanowiono natychmiast zoperować matkę.

Megan dostała ataku paniki, zaczęła krzyczeć, że diabeł jest kłamcą i nigdy nie dostanie jej dziecka. Bardzo płakała i krzyczała, gdy lekarze wieźli ją na salę, gdyż sądziła, że straciła dziecko.

Dziewczynka przyszła na świat w 14 tygodniu ciąży i żyła! Ważyła zaledwie 200 g! To najmniejsze dziecko, jakie udało się uratować w historii szpitala Carolinas Medical Center in Charlotte. Lekarze, chociaż bardzo cieszyli się z sukcesu,  byli ostrożni. Megan, żeby wesprzeć córeczkę dobrymi mocami, dała jej na imię E’Layah Faith. Maleńka pokazał, że ma silną wolę życia i zaczęła przybierać na wadze.