Prawdziwa historia „Egzorcyzmów Emily Rose” jest o wiele bardziej przerażająca niż film. Zobacz, jak wyglądało to naprawdę!

Anneliese Michel urodziła się w 1952 roku i do 16 roku życia zachowywała się tak, jak większość jej rówieśników. Miała chłopaka, spotykała się ze znajomymi i wiodła normalne spokojne życie. Chciała studiować pedagogikę, jednak późniejsze wydarzenia uniemożliwiły jej to. Gdy zaczęła uczęszczać do szkoły średniej, zaobserwowano u niej silne ataki padaczki. Skierowano ją na leczenie szpitalne, jednak żadne leki i dostępne wówczas metody nie przynosiły pożądanych skutków.

Jej głęboko wierząca rodzina była załamana i chciała za wszelką cenę pomóc córce. Byli jednak bezradni. Nie mogli wytłumaczyć dziwnego zachowania Anneliese i jej mrocznych omamów. Często widziała diabelskie twarze i słyszała głosy demonów mówiące, że została potępiona. Wszyscy stwierdzili, że dziewczyna została opętana i podjęto decyzję o odprawieniu egzorcyzmów. Wówczas z nastolatką zaczęły dziać się rzeczy, które przyprawiają o gęsią skórkę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : egzorcyzmy.katolik.pl, upsocl.com, youtube.com

Reply