Uważasz, że robienie prób uczuleniowych to strata czasu? Ta dziewczyna też tak myślała, ale życie brutalnie wyprowadziło ją z błędu!

Bohaterka tej opowieści zrobiła podstawowy błąd, jaki popełniany jest przy wykonywaniu jakichkolwiek zabiegów upiększających: nie zrobiła próby uczuleniowej używanego preparatu. Niestety henna, którą zrobiono malunki na dłoniach, szybko uczuliła dziewczynę i zmasakrowała jej skórę: powstały wielkie swędzące i bolesne pęcherze oraz owrzodzenia.

Jak się okazało, henna której użyto była wyprodukowana w Chinach i zawierała mehndi red cone, sztuczny barwnik o intensywnym pływie na skórze. Niestety nie po raz pierwszy substancja ta doprowadziła do reakcji uczuleniowej (podobno pewnemu mieszkańcowi Azji obcięto nawet dłonie, bo uczulenie doprowadziło do otwartych ran i zakażenia!).

Nieszczęsna dziewczyna bardzo żałuje, że zlekceważyła zalecenie producenta o zrobieniu próby uczuleniowej przez zastosowaniem henny. Czasu już nie cofnie, więc jest przerażona, bo za kilka miesięcy bierze ślub, a jej dłonie wymagają jeszcze długiego i specjalistycznego leczenia.

Koniecznie ostrzegajcie swoich bliskich przed używaniem kosmetyków bez  wykonania próby uczuleniowej!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : elitetrends.net

Reply