Pamiętacie Rodrigo, mężczyznę który chciał zostać żywym Kenem? Aktualnie jego twarz nie przypomina oblicza lalki, ponieważ… rozpada się na kawałki!

W przeszłości nic nie zapowiadało, by Rodrigo miał oszaleć na punkcie swojego wyglądu. Był radosnym i żywiołowym dzieckiem. Ostatecznie wyrósł na postawnego mężczyznę, mającego niewielką nadwagę, której spokojnie pozbyłby się ćwiczeniami i aktywnym trybem życia. Najprawdopodobniej wtedy stał się tak krytyczny wobec własnego ciała, że zapragnął upodobnić się do Kena.

Zachowanie Rodrigo dla większości ludzi jest niezrozumiałe. Brazylijczyk już dawno stracił zdrowy rozsądek, a kolejnymi operacjami tylko sobie szkodzi. Swoją drogą zastanawiające jest też to, jacy lekarze godzą się operować osobę, która ewidentnie jest niezdrowo uzależniona od modyfikacji ciała?

Rodrigo robi to wszystko, by być perfekcyjny niczym Ken, ale prawda jest taka, że jest przerażający oraz groteskowy, bo co za dużo, to niezdrowo…