Rozpoczął się największy na świecie MORD ZWIERZĄT. Festiwal Gadhimai zbiera śmiertelne żniwo

Jak wyznała, wolontariusze błagali kapłana świątyni, by powstrzymał rozlew krwi, ale nie zrobił nic, by mordercy zaprzestali rytuałów. Sengupta stwierdziła przy tym, że jej organizacji udało się ocalić wiele żyć na granicach.

Pomogliśmy uratować setki młodych kóz, gołębi i bawołów na granicy, a wyznawcy przywieźli tysiące bawołów mniej niż podczas poprzednich świąt Gadhimai. Tym razem możemy nie mieć bezkrwawego festiwalu, ale jesteśmy zdeterminowani, aby pewnego dnia zakończyć ten makabryczny spektakl.

Nie będzie to łatwe, zwłaszcza że wydarzenia transmituje telewizja. Z tej okazji do wioski przyjeżdża wesołe miasteczko, by bawić zgromadzone tam dzieci, a festiwal jest opłacalny, bo część mięsa z rytuałów jest odzyskiwana i sprzedawana. Tak właśnie zarabia się na zabijaniu tysięcy zwierząt maczetami w masowym szale mordowania i ku uciesze tłumów.