Obrońcy praw zwierząt są oburzeni tym, co robią w tym miejscu z grzechotnikami! Czy faktycznie powinni się temu sprzeciwiać?
Nie tylko w Sweetwater praktykuje się uśmiercanie grzechotników. Podobne łapanki odbywają się także w dziesięciu innych amerykańskich stanach m.in. w Oklahomie. W Teksasie są jednak najbardziej popularne i przyciągają najwięcej osób. Obliczono, że do niewielkiego Sweetwater przybywa co roku ponad 40 tysięcy odwiedzających. Wszystko przez krwawą rzeź grzechotników. Miasteczko wzbogaciło się na tym festiwalu o 8 milionów dolarów, dlatego zapewne władze nie zrezygnują z tego wieloletniego widowiska.
Zwolennicy łapanek przekonują, że to bardzo dobre rozwiązanie. Po pierwsze pozwalają nieco wzbogacić się miasteczku, a po drugie ograniczają mnożenie się tych groźnych gadów, a co za tym idzie, chronią mieszkańców przed niebezpieczeństwem. Podobnie jak w innych miejscach, gdzie praktykuje się tradycyjny ubój m.in. krwawe polowania na wieloryby na Wyspach Owczych czy coroczny festiwal psiego mięsa w Yulin, także i w Sweetwater będzie trudno przekonać mieszkańców do zaprzestania takich działań. Traktują to jak normalną część ich kultury. Uważacie, że łapanki grzechotników to faktycznie dobry pomysł?
źródło : elitereaders.com