Filipińczycy zobaczyli na plaży zwłoki wieloryba, ale gdy podeszli do niego bliżej, zorientowali się, że nie był to typowy mieszkaniec morskich głębin

Czasem by zwrócić czyjąś uwagę, trzeba postępować niekonwencjonalnie.

Współczesny świat pełen jest różnorodnych bodźców, dlatego coraz trudniej zwrócić uwagę pojedynczego człowieka czy całych społeczeństw. Tylko rzeczy wielkie, spektakularne i niecodziennie, potrafią zafascynować ludzi i skłonić ich do dyskusji, a nawet do zmiany zachowania.

Morza i oceany dostarczają ludziom wielu wrażeń, zwłaszcza, gdy woda wyrzuca na brzeg coś ciekawego, np. zwłoki jakiegoś zwierzęcia. Często zdjęcia takich znalezisk lotem błyskawicy okrążają internet i wprawiają w osłupienie miliony internautów.

Ostatnio oczy wszystkich zwróciły się na na plażę Sea Side Beach Resort w Naic na Filipinach, gdyż dostrzeżono tam ciało wieloryba o długości ponad 20 metrów i wysokości 3 metrów. Oczywiście postanowiono zbadać znalezisko z bliska.

Ocean często wyrzuca na filipińskie wybrzeże ciekawe okazy i przedmioty. Mieszkańcy są już przyzwyczajeni, że na piasku pojawiają się niespodziewane obiekty, ale to co pojawiło się ostatnio, różniło się od wszystkiego, co widzieli do tej pory.

Każdy, kto udał się na plażę, by oglądnąć morskiego stwora, na miejscu przeżywał szok, gdyż był to najbardziej nietypowy wieloryb, z jakim się kiedykolwiek spotkali. Otóż zwierzę nie było naturalnym dziełem natury, ale wyszło spod ręki człowieka…

Więcej o nietypowym wielorybie, przeczytacie na drugiej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : boredpanda.com

Reply