Gabi myślała, że przez nowotwór i amputację nogi już nigdy nie zatańczy, ale lekarze wpadli na szalony pomysł i przyszyli jej łydkę do uda!

Człowieka w działaniu ogranicza tylko jego wyobraźnia.

Medycyna zmienia się nieustanne. Niemal codziennie lekarze z całego świata wymyślają oraz opracowują nowe procedury leczenia i postępowania podczas rekonwalescencji. Dzięki temu nieustannemu rozwojowi, poprawia się komfort leczenia pacjentów oraz zwiększa się szansa na ich wyzdrowienie.

Jeszcze trzy dekady temu diagnoza „Ma Pan/Pani raka”, dla wielu ludzi była niczym wyrok śmierci. Na szczęście sytuacja się zmieniła i dziś wiele nowotworów leczy się z bardzo dobrym skutkiem, choć pacjenci wciąż muszą być przygotowani na to, że choroba może nieodwracalnie zdeformować ich ciało.

Położenie pacjenta na stół operacyjny zawsze jest ostatecznością. Niestety niekiedy usunięcie nowotworu jest jednoznacznie z usunięciem jakiegoś narządu czy części ciała. Tak właśnie było w przypadku uroczej, dziś już 15-letniej Gabi Shull, pochodzącej z Missouri w Stanach Zjednoczonych.

 

Gabi od zawsze była bardzo rezolutną dziewczynką, a kiedy miała trzy lata, zainteresowała się tańcem i marzyła o tym, by kiedyś występować na scenach całego świata. Niestety jej szczęśliwe dzieciństwo przerwała wiadomość o nowotworze.

Gabi miała 9 lat, gdy zaczęła narzekać na uporczywy ból kolana. Początkowo wszyscy uznali, że dolegliwość to wynik aktywnego stylu życia dziewczynki, gdyż codziennie tańczyła, ale też dużo jeździła na łyżwach. Kiedy ból się nasilił, dziewczynka przeszła pełną diagnostykę, która ujawniła rzadki nowotwór – osteosarcomę.

Ciąg dalszy tej niesamowitej historii znajdziecie na kolejnych stronach. 

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : littlethings.com

Reply