Gdy ściągnęli ozdobną płachtę ze słonia, ich oczom ukazał się potworny widok! W perfidny sposób chcieli ukryć niewygodną prawdę…

Jak możemy nazwać to błogosławieństwem lub czymś świętym skoro narażamy inne życie na cierpienie? Dziś jest Światowy Dzień Słonia, a my akceptujemy takie obrazy. Kochać, to znaczy nie wyrządzać krzywdy. Podążać ścieżką życzliwości i współczucia. Taka jest Droga Buddy. Czas pójść za nią — powiedział założyciel fundacji.

Rzecznik Sacred Tooth Relic, buddyjskiej świątyni, która jest gospodarzem festiwalu, powiedział dziennikarzom, że zawsze troszczy się o zwierzęta i przyznał, że słonia odwiedził weterynarz.

Niestety, jedna wizyta weterynarza nie zrekompensuje lat spędzonych na uwięzi, nie sprawi, że słoń przybierze na wadze i nie nauczy jego „opiekuna” rozumu. Obrońcy praw zwierząt działający na Sri Lance twierdzą, że nie jest to odosobniony przypadek. Takich osobników jak Tikiri jest mnóstwo. Skrajnie wycieńczone zwierzęta umierają po latach „pracy” dla człowieka a na ich miejsce trafiają nowe, młodsze i silniejsze słonie. Ich los niestety będzie podobny jak ich poprzedników.