Sąd chciał wsadzić 75-letnią staruszkę do więzienia, za błahostkę, gdy dowiedziało się o tym 4 braci z sąsiedztwa natychmiast pobiegli ratować kobietę

75-letnia pani Suttle jest właścicielką sporej posesji w miasteczku Risel w Teksasie. Ziemia nie jest uprawiana, rośnie na niej trawa, która przekroczyła zalecaną przez prawo wysokość. Wtedy władze miasta wysłały upomnienie i nałożyły grzywnę na staruszkę. Panie Suttle została też wezwana do sądu, jednak jak twierdzi kobieta, żadnego wezwanie nie otrzymała. Sąd nakazał areszt kobiety!

Sytuacja stała się tak absurdalna, że lokalne media ja nagłośniły. Staruszka miała trafić do aresztu za nieskoszoną trawę! Wtedy pod jej drzwiami zjawili się bracia Reynolds, którzy zdeklarowali, że szybko poradzą sobie z całym kłopotem. Złapali za kosiarki i podkaszarki i zabrali się do pracy. Dołączyli do nich i inni miejscowi i cała wielka łąka już po dwóch godzinach była skoszona i uprzątnięta.

Stwierdzili, że jeśli mogli pomóc to zrobili to, więzienie jest dla przestępców, a nie 75-letnich kobiet, które nie mają sił, by dbać o trawę. Wielkie upały, dały się wie znaki nawet im, młodym i silnym, a co dopiero kobiecie w podeszłym wieku. Kobieta nie mogła powstrzymać łez szczęścia, że ktoś jej pomógł bezinteresownie, że nie jest z problemem sama.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : youtube.com

Reply