To będzie pierwszy przypadek wirtualnego zabójstwa? Dziewczyna namówiła chłopaka do samobójstwa, bo chciała odgrywać rolę narzeczonej w żałobie!

Michelle Carter miała dwa oblicza. Jedno, które było widać najczęściej to oblicze miłej, spokojnej i uśmiechniętej dziewczyny. Drugie zaś okazało się bardzo mroczne. Kiedy samobójstwo popełnił jej chłopak – Conrad Roy, pogrążyła się w rozpaczy. Wraz z całą rodziną przeżywała śmierć chłopaka, płakała nad jego grobem i przyjmował kondolencje. Nawet zorganizowała mecz ku jego pamięci.

Wszyscy byli poruszeni jak dzielna jest ta młoda dziewczyna, która właśnie straciła miłość życia. Jednak w trakcie śledztwa na jaw zaczęły wychodzić coraz mroczniejsze fakty. Chłopak, który zagazował się w swoim aucie, został do tego namówiony, właśnie przez nią. Ujawnione wiadomości pokazały, że dziewczyna wykorzystała informacje o tym, że chłopak wcześniej miał depresję z powodu rozwodu rodziców i sprytnie nim manipulowała.

Jej działania doprowadziły do tego, że w lipcu 2014 roku chłopak się zabił, jednak dopiero niedawno wyszedł na jaw jej udział w sprawie.