Tę niebezpieczną roślinę wszyscy kupują na święta, jednak nie wiedzą, jakie zagrożenie stwarza dla zdrowia!


Kto trzyma poinsecję w domu poza okresem Bożego Narodzenia i pielęgnuje ją na co dzień, na pewno zauważył, że po odłamaniu suchej gałązki czy listka w miejscu złamania roślina wydziela mlecznobiały śluz.

Stąd wywodzi się inna jej nazwa – wilczomlecz nadobny. Podobnie zachowują się inne rośliny z rodziny Euphorbiaceae. Mleczny śluz znajduje się także w listkach, łodydze i korzeniach poinsecji. Jest kleisty i – jak się okazuje – może być niebezpieczny. Dobrze, że po przypadkowym kontakcie z wydzieliną poinsecji mamy ochotę od razu umyć ręce – ten nawyk na pewno uchronił już wiele nieświadomych zagrożenia osób przed nieprzyjemnymi konsekwencjami.


Wydzielina poinsecji jest bowiem trująca i u wrażliwych osób może doprowadzić do podrażnienia skóry, zaczerwienienia, a także wysypki. Niebezpieczne może być również zjedzenie liści wilczomlecza – powoduje podrażnienie w jamie ustnej, a jeżeli spożyjemy listków naprawdę bardzo dużo – może dojść do zatrucia, wymagającego nawet hospitalizacji.

Co robić w przypadku niepożądanego kontaktu z wydzieliną poinsecji? Zajrzyjcie na kolejną stronę!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply