Wszyscy myśleli, że to nigeryjscy przestępcy, którzy zamiast psów mają hieny. Prawda okazała się nieco inna…

Na miejscu zastał kilku młodych i rosłych facetów oraz małą dziewczynkę przytulającą się do groźnego drapieżnika. Oprócz hien znajdowały się tam również małpy i pytony skalne.

Okazało się, że to nie przestępcy, tylko grupa wędrownych „artystów”, których celem nie jest rabowanie i zabijanie, ale zabawianie ludzi i sprzedawanie naturalnych leków. To rodzinna tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie, a władze wydały im pozwolenie na traktowanie hien jako zwierzęta domowe.

Prawda okazała się mniej brutalna, niż zakładano na początku, jednak obawy pozostały. Internauci po obejrzeniu fotografii byli mocno zaniepokojeni tym, jak postępuje się z dzikimi zwierzętami w Lagos.

Zanim kogoś skrytykujemy i potępimy, musimy pamiętać, że na całym świecie funkcjonuje mnóstwo cyrków, w których zwierzaki traktowane są o wiele gorzej!