Myślał, że to biedne zwierzę już nie żyje. Na szczęście okazało się, że jest inaczej!
Lokalna policja w Grenadzie w Hiszpanii otrzymała telefon od jednego z mieszkańców pobliskiej wsi. Mężczyzna znalazł pobitego psa w strasznym stanie. Nie dość, że zwierzę miało ciężko uszkodzone ciało, to dodatkowo było ekstremalnie wychudzone. Jego życie wisiało na włosku, dlatego policjanci musieli działać szybko.
Poinformowali o całym wydarzeniu pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt, którzy przewieźli psa do weterynarza.
Pies ważył niespełna 7 kg, spod skóry widać było niemal wszystkie kości. Z trudem otwierał oczy i oddychał…
Szanse na to, że zwierzę przeżyje, były nikłe.
Ratownicy, którzy przywieźli go do lecznicy, wspominają dzisiaj z uśmiechem, że był cienki jak spaghetti, dlatego nazwali go Barilla (po włosku właśnie spaghetti).
Pies był w tak złym stanie, że nie był w stanie wstać o własnych siłach.
Weterynarze obawiali się, że obrażenia wewnętrzne są zbyt ciężkie, aby pies miał szansę przeżyć najbliższą noc.
Wycieńczenie zwierzęcia było skrajne!
źródło : imgur.com