Każdy zna piosenkę „Tears in Heaven” Erica Claptona, ale mało kto wie, jak tragiczna historia się za nią kryje

Lory del Santo, włoska modelka w 1985 roku poznała Brytyjczyka, który grał trasę koncertową we Włoszech. Początkowo nie wiedziała, że jest to Eric Clapton, rockmen, którego będzie znał cały świat. Miłość między nimi wybuchła szybko i intensywnie. Owocem tego była ciąża, Lory była bardzo szczęśliwa. Jednak Eric nie cieszył się, nie był gotowy na dziecko. Jednak po kilku miesiącach para wróciła do siebie, a Eric został dumnym ojcem synka Conora.

 

Z racji wykonywanego zawodu Erica, Conor mieszkał z matką we Włoszech, a  ojciec odwiedzał go, gdy tylko mógł. Jednak Eric i Lory nie byli razem, oddalili się od siebie i każde żyło swoim życiem. Dla niego Clapton zwalczył nałóg alkoholowy. 19 marca 1991 roku zmieniło się wszystko. Wtedy Eric i Conor spędzili cały dzień razem, wtedy ojciec zrozumiał, że syn powinien być częścią jego życia, że chce, by ten mieszkał blisko i by byli częściej razem.

Jednak nie było im to dane.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : youtube.com

Reply