Ta dziewczyna jest prawdziwą wojowniczką, a jej historia to gotowy scenariusz na film!
Megan przystąpiła więc do ciężkiej pracy. Z miesiąca na miesiąc jej ciało było coraz silniejsze i pojawiły się pierwsze większe sukcesy: mogła zginać i poruszać prawą nogą, odzyskała kontrolę nad układem moczowym czy jelitami. W końcu kiedy wzmocniły się mięśnie atroficzne, podjęła próbę stanięcia na własnych nogach. Był to dla niej wielki wysiłek, a towarzyszący temu ból przypominał kobiecie uczucie rażenia prądem.
Wstanie z wózka inwalidzkiego było wielkim sukcesem, pomimo towarzyszącemu temu cierpieniu
Na szczęście Megan zajęta walką o powrót do sprawności nie przegapiła miłości, gdyż około rok po wypadku poznała Roda. Na pierwszą randkę wybrała się na wózku inwalidzkim, ale kiedy szła już na drugą uparła się, by pójść o kulach i pokazać Rodowi, że nie jest słabą kobietą, ale wojowniczką. Para bardzo dobrze się dogadywała, a rosnące uczucie zaprowadziło ich przed ołtarz. Wytrwała Megan pracowała bardzo ciężko i do ślubu poszła już o własnych siłach.
Rod wypełnił życie Megan radością, dając jej ogromne wsparcie
Obecnie mija 5 lat od tragicznego wypadku Megan, a kobieta wciąż odczuwa jego skutki. Ma przede wszystkim kłopoty z kostkami i ogólną sprawnością nóg, ale nie powstrzymało jej to przed realizacją wielkiego marzenia sprzed lat o byciu modelką fitness. Regularnie trenuje, ma wspaniale wyrzeźbione ciało i potrafi je pokazać oraz wierzy, że będzie pierwszą sparaliżowaną profesjonalną modelką fitness. Bez wątpienia Morgan i jej postawa to przykład wielkiego hartu ducha, samozaparcia i wytrwałości, a także siły psychicznej, dzięki której się nie załamała, lecz z optymizmem i nadzieją patrzyła w przyszłość.
Patrząc na obecne zdjęcia Megan trudno uwierzyć, że tyle przeszła
źródło : nolocreo.com