Historia o odważnej Polce, która z pokojówki stała się żoną milionera! Jej plan był mistrzowski

Słyszeliście o Barbarze Piaseckiej-Johnson? Gdyby żyła zapewne pojawiłaby się w słynnym programie Żony Hollywood.

Zapewne opowiadałaby o swoim amerykańskim śnie oraz o tym, jak usidliła jednego z najbogatszych ludzi w Stanach Zjednoczonych. Wiedzieliście, że ta piękna Polka była trzecią i zarazem ostatnią żoną Johna Sewarda Johnsona I, współzałożyciela koncernu Johnson & Johnson? Odziedziczyła po nim ogromny majątek, który umiejętnie powiększyła i stała się jedną z najbogatszych osób na świecie. Zacznijmy jednak od początku. 

Barbara Piasecka urodziła się 25 lutego 1937 roku w Staniewiczach na terenie dzisiejszej Białorusi w rodzinie biednych rolników. Była czwartym i najmłodszym dzieckiem Wojciecha i Pelagii Piaseckich. Po II wojnie światowej rodzina Piaseckich przeniosła się na tzw. ziemie odzyskane. Jej ojciec objął wtedy małe gospodarstwo w Zacharzycach pod Wrocławiem. Matka Barbary miała problemy psychiczne. Często dostawała ataków paranoi i furii. Barbara była najmłodsza, więc najczęściej to jej się obrywało od matki. Wiedziała, że musi szukać lepszego losu.

Studiowała historię sztuki na Uniwersytecie Wrocławskim i rozpoczęła pracę w miejscowym oddziale Muzeum Narodowego. Dzięki starszemu narzeczonemu w wieku 29 lat wyjechała do Rzymu. Powiedziała wówczas znajomymi, że pewnego dnia wróci rolls-roycem z szoferem. Miała w kieszeni zaledwie 100 dolarów. We Włoszech rozkochała tamtejszego arystokratę, jednak nie zdecydowała się pozostać w tym kraju. Postawiła wszystko na jedną kartę i bez znajomości języka angielskiego wyjechała do USA. Tam poznała Zofię Kowerdan, która załatwiła jej pracę kucharki u swoich pracodawców, państwa Johnsonów.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply