Poważnie chory kociak błąkał się samotnie po ulicy, ignorowany przez wszystkich ludzi. I wtedy siedmioletnia dziewczynka zrobiła coś niesamowitego!
Dziewczynka bardzo martwiła się losem swojego pupila – bo kotek od razu skradł jej serce i na niczym nie zależało jej tak, jak na tym, aby wrócił do zdrowia.
Powoli, ale z widocznymi rezultatami maluch zaczął wracać do formy. Futerko zaczęło odrastać, a tkanki – regenerować się.
Teraz kociak, a właściwie kotka, spędza ze swoją właścicielką każdą chwilę.
Zwierzę otrzymało imię Gülümser, co w języku tureckim oznacza „ta, która się ciągle uśmiecha”. Kicia naprawdę ma powody do radości. Trafiła na opiekunów, którzy poświęcili jej wiele czasu i energii i obdarzyli miłością, jakiej wiele zwierząt nie zazna nigdy. Prawda, że teraz wygląda wspaniale? :)
Jeżeli wzruszyła was historia tej kotki, podzielcie się nią ze Facebooku!