Na siłę wlali małemu aligatorowi do gardła alkohol! Swoim głupim czynem pochwalili się na portalu Snapchat

Możliwość obcowania z dzikim zwierzęciem to duży przywilej i nie każdy potrafi go docenić.

Osoby lubiące kontakt z naturą i spacery za miastem, mają szansę od czasu natknąć się jakieś dziko żyjące zwierze. Co to będzie za stworzenie? To zależy od szerokości geograficznej: w Europie można w leśnych ostępach spotkać wilka, w Azji pumę, a w Stanach Zjednoczonych aligatora.

Aligatory to dość popularne zwierzęta w USA – szacuje się, że dziko żyjących osobników jest około miliona. Aligatory amerykańskie zamieszkują głównie południowo-wschodnie stany: Alabamę, Florydę, Georgię, Arkansas, Karolinę Północną i Południową, Luizjanę, Missisipi, Oklahomę oraz Teksas.

Aligatory amerykańskie mają ciemny zielonkawy kolor grzbietu i jasny brzuch. Samce dorastają do długości nawet 4,5 metra, zaś samice do 3 metrów. Dorosły gad waży do 300 kilogramów i jest maszyną do zabijania, której siła zgniotu szczęk, jest jedną z największych na świecie.

Spotkanie z dorosłym aligatorem to nic przyjemnego dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych, ale natknięcie się na małego, kilkutygodniowego aligatora, to fascynujące przeżycie i doskonała okazja, by w miarę bezpiecznie zobaczyć drapieżnika z bliska.

Niestety nie wszyscy ludzie potrafią docenić możliwość spotkania dziko żyjącego aligatora. Na pewno swojej szansy nie wykorzystało dwóch młodych mężczyzn, spacerujących niedaleko Ridgeland, miasta położonego w Karolinie Południowej.

Więcej o spotkaniu młodego gada z dwoma idiotami, przeczytacie na kolejnych stronach.