Tych rzeczy i pomysłów używamy zupełnie inaczej, niż chcieliby tego wynalazcy. Zdziwisz się, po co wymyślono plastelinę!

Nigdy nie wiesz, do czego posłuży twój wynalazek, przekonał się o tym boleśnie nie tylko Nobel, ale i wielu wynalazców przed i po nim.

Wynalazki można podzielić na kilka kategorii, ale głównie na te, które zupełnie rewolucjonizują świat – prąd, media czy internet.  Są też takie, które po prostu ułatwiają nam życie i chętnie z nich korzystamy, zastanawiając się, jak w ogóle żyliśmy bez nich. Są też wynalazki tak bezsensowne, że nawet w urzędzie patentowym mają kłopot z zakwalifikowaniem danej rzeczy.

Jest wiele wynalazków, które zostały stworzone w zupełnie innym celu, niż sądzimy obecnie. Nie zastanawiamy się na co dzień, co autor miał na myśli. A jak się okazuje nie raz i nie dwa, pomysł i cel, jaki mu przyświecał zaskakuje.

Coca-cola

Farmaceuta John Pemberton, weteran wojny secesyjnej wykonał miksturę z liści koki i orzechów koli. Stworzył go dla żołnierzy, którzy brali morfinę jako środek na układ nerwowy. Na bazie jego wynalazku zaczął robić bezalkoholowy napój, ale sprzedał akcje firmy. Nowy właściciel wykluczył kokainę ze składu i sprzedawał colę taką, jaką znamy ja dziś.