Internetowe bzdury, na które się łapiemy i wychodzimy na głupców. Sprawdź w co nie wierzyć internetowi!

5. Blokowanie praw autorskich

Kolejny pomysł, który nie ma nic wspólnego z prawdą. Umieszczenie na swojej stronie wpisu, że nie zgadza się na „sprzedawanie” przez Facebook twoich danych, zdjęć itp. obchodzi ich tyle, co zeszłoroczny śnieg. Wszystko jest w regulaminie, akceptując go, zgadzasz się na politykę firmy. Jeśli nie chcesz, by jakieś twoje dane nie krążyły w internecie, po prostu nie umieszczaj ich tam. I pamiętaj, że internet nie zapomina, jeśli coś tam wrzucisz, to zostaje na serwerach, nawet po tym, jak to usuniesz.

6. Sławna osoba z apelem na kartce

Udostępnij, daj lajka, dam ci pieniądze… Jasne. Nie trzeba więcej niż kilka minut, by nie tylko na umieszczonej kartce napisać, co się chce, ale i zrobić to w taki sposób, że podważenie zdjęcia jest ciężkie. Podobnie jak nigeryjski książę, tak i Bill Gates czy Mark Zukenberg nie dadzą ci 5 tysi za piękne oczy i udostępnienie.