Irlandzcy studenci urządzili sobie imprezę z martwym ciałem delfina. Zwłoki wykorzystali jako rekwizyt. Tańczyli z nimi i wygłupiali się, a gdy im się znudziło, wyrzucili je przez okno…

Ludzie są okrutni i nie powinno się o nich mówić, że zachowują się jak zwierzęta.

Zwierzęta wyrządzając krzywdę, kierują się instynktem. Polują dla pożywienia. Bronią dzieci. Atakują ze strachu. Ludzie natomiast zwykle czynią innym krzywdę ze zwykłej głupoty. Znamienite dla naszych czasów jest to, że to właśnie głupotą zabłysnąć chce najwięcej osób. To głupie zachowania są przekazywane dalej. To głupimi i okrutnymi filmikami żyje internet.

Nie inaczej było w przypadku dwójki Irlandczyków, którzy na imprezę w akademickim kompleksie Instytutu Techniki Cork zabrali ciało martwego delfina. Filmik, na którym tańczą ze zwłokami zwierzęcia w ekspresowym tempie zyskał popularność. Mimo to policja nadal nie zna tożsamości dwóch imprezowiczów.

Przerażający materiał filmowy pojawił się w Internecie w zeszłym tygodniu. Jak podają zagraniczne źródła, dwójka mężczyzn musiała przebyć kilometry z ciałem nieżywego delfina, by dotrzeć do miejsca imprezy. Okaleczone zwłoki zwierzęcia wykorzystali w formie rekwizytu, tańcząc z nimi i bawiąc się.

Kiedy imprezowicze znudzili się swoją zabawką, a zabitym zwierzęciem pochwalili na Snapchacie, bezceremonialnie wyrzucili martwe ciało przez okno mieszkania. Delfina, leżącego na trawie odkrył pracownik kompleksu Parchment Square, gdy zjawił sie pod wieżowcem, by skosić trawnik.

O tym, co wydarzyło się później przeczytasz na następnej stronie.

kompleksu nakazały swojemu pracownikowi pozbyć się martwego zwierzęcia. Mężczyzna zutylizował więc udręczone ciało delfina. Na razie policja nie zna tożsamości dwójki mężczyzn, którzy dostarczyli ciało martwego zwierzęcia na zakrapianą imprezę. Prawdopodobnie nie są oni studentami Instytutu Technologii w Cork. Nie wiadomo też, w jaki sposób weszli w posiadanie zwłok delfina. Otwarte więc pozostaje pytanie, czy uśmiercili go sami, czy może ktoś im w tym pomógł, lub co najmniej prawdopodobne udręczone zwierzę znaleźli.

Rzecznik prasowy Towarzystwa Do Spraw Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt nie boi się stwierdzenia, że młodzi mężczyźni to „idioci bez wyobraźni i uczuć”. Choć na razie ich tożsamość nie jest znana policji, nie znaczy to wcale, że głodni sławy Irlandczycy mogą spać spokojnie.

Amerykańska grupa zajmująca się zapobieganiem kłusownictwu i ochronie zwierząt oferuje 4 tys. euro nagrody za informacje, które doprowadzą do ich identyfikacji i ujęcia.

Podobne przypadki znęcania się nad zwierzętami można mnożyć. W ubiegłym roku na jednej z argentyńskich plaży doszło fatalnego w skutkach incydentu. Beztroscy mężczyźni wyciągnęli delfina z oceanu, by pokazać zwierzę kolegom i zrobić sobie z nim zdjęcia. Niestety pozostawiony bez wody delfin zmarł. Taki sam los spotkał rekina z Karaibów, którego młodzi mężczyźni bez wyobraźni wyciągnęli na brzeg.