A u nas triumf święci… „Rolnik szuka żony” lub tonące kariery celebrytów… W Japonii wygląda to zupełnie inaczej!
Każdy kraj ma swoje ulubione show, którym żyje. Zachowanie bohaterów jest szeroko komentowane na szkolnych korytarzach i przy firmowym ekspresie do kawy. Fakt, że większość takich programów powstaje w Stanach Zjednoczonych, by potem na prawach licencji kopiować je do każdego, najmniejszego państwa.
Jednak wątpię, czy w naszym kraju kiedykolwiek będzie zakupiona licencja na show rodem z Japonii. Na tak odjazdowe konkurencje z pewnością nie jesteśmy jeszcze gotowi!
Japonia to kraj z jednej strony bardzo konserwatywny w zachowaniu etykiety, ale gdy chodzi o programy rozrywkowe – poziom szaleństwa sięga zenitu! Nie wierzysz… zobacz sam!
Całkiem ładna dziewczyna pakuje głowę do pończochy, by wyglądać jak potwór… zapraszamy do popołudniowej ramówki.
]
Jedzenie spaghetti w pralce…
Albo gejsza goniona przez warana. Normalka.
Jakby to było mało zawsze można zobaczyć program, w którym osoba z najsłabszym refleksem odpada… bardzo szybko. Co się dzieje z nią później, trudno stwierdzić. W każdym razie lepsze takie show niż „Celebrity Splash”.