Z pozoru jest to zwykłe zdjęcie ojca prowadzącego córkę do ołtarza, ale w rzeczywistości za fotografią kryje się historia pełna smutku i nadziei

Ojciec Jeni był szlachetnym człowiekiem, który zawsze lubił pomagać innym. Nikogo więc nie zdziwiło, że podpisał oświadczenie woli, będące zgodą na zostanie dawcą narządów po śmierci. Oczywiście jego życzenie zostało spełnione i organy pana Stepiena uratowały życie kilkunastu ciężko chorych osób.

Wśród biorców był Arthur Tomas, który dostał serce – najważniejszy organ w ciele człowieka. Jeni więc postanowiła poprosić go, by zgodził się poprowadzić ją do ołtarza, bo dzięki temu choć ułamek jej ukochanego taty, będzie jej towarzyszyć w najważniejszym dniu życia.

Pan Tomas oczywiście zgodził się na prośbę Jeni i był nią bardzo wzruszony. Jest wdzięczny jej ojcu za uratowanie życia i od zawsze chciał się odwdzięczyć rodzinie zmarłego. Nigdy jednak nie spodziewał się, że przyjdzie mu to zrobić w tak wyjątkowy i wzruszający sposób.