Jest brudna, niepokorna i do bólu szczera – sztuka z ulicy pokazuje, na co cierpi nasz świat

Prawda jest inna, niż nam się zdaje

Ludziom wydaje się, że odległe kraje i całe kontynenty np. Afryka – to dżungla, bujne tropikalne lasy i dzikie plemiona. Tymczasem już dawno tam dotarliśmy z ciężkim sprzętem i własnymi interesami. Człowiek zabija to, co kiedyś było dzikie. Natura cierpi pod naszą ręką. Zabijamy, bo mamy w tym interes. Liczą się pieniądze, które można zarobić, a nie ziemia, która pozostaje jałowa i martwa.

Wolimy nie widzieć

Zamiast mówić o problemach i je rozwiązywać, tuszujemy je i ukrywamy pod dywan. W nowoczesnym społeczeństwie musi być ład i porządek. Nie ma w nim miejsca na biedę i patologię. Tych, których nie stać na dopasowanie się do standardów wyrzuca się poza nawias społeczeństwa. Bezdomność jest akceptowalna, rzadko kto walczy o ludzi żyjących na ulicach i chce im pomóc.

Świat jest pełen hipokrytów

Hipokryzja to jedna z chorób społecznych, która trawi nas niczym rak. Dbamy o jednych tylko po to, by drugich odżegnać od czci i wiary. Sprzeciwiamy się mowie nienawiści, w bardzo ostry i nierzadko chamski sposób. Nasz świat pełne jest podwójnych standardów, których zdajemy się nie dostrzegać.

Przejdź dalej, by poznać, z jakimi innymi kwestiami mierzy się Dran.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply