Szkoły w Teksasie przywracają kary cielesne do szkół! Nauczyciel będzie mógł użyć specjalnej drewnianej łopatki

Wiele osób jest zdania, że dzieci są teraz rozpuszczone i niegrzeczne, ale czy bicie pomoże w wychowaniu?

Starsze pokolenia nie dziwiło, kiedy dziecko od nauczyciela dostało lanie na lekcji. Za złe zachowania, za brak zadania. Nauczyciel potrafił wymierzyć razy linijką, bacikiem czy znajdował inne sposoby na dotkliwe kary. Żaden rodzic nie wiedział w tym nic złego, w końcu nauczyciel to też wychowawca, a jak się należało to takie jego prawo. Na szczęście tego typu zachowania nauczycieli przeszły do historii.

Jadnak wraz z nauczycielami, którzy nie potrafią sobie poradzić z dziećmi i młodzieżą nasiliła się fala zachowań niedopuszczalnych – przemoc wśród dzieci skierowana wobec słabszych, a także wobec nauczycieli. To oni padają teraz ofiarami pobić i ataków, które, kiedy wychodzą na jaw, przerażają opinię społeczną. Jak zatem sprawić, by dzieci i młodzież, która ma dostęp do całego bogactwa internetu, była zdyscyplinowana?

Pomysłów jest wiele, większość opiera się na nagradzaniu i karaniu, ale takim, które nie pozbawia dziecka godności. Rodzice zabierają na jakiś czas dziecku telefon, konsolę czy zabraniają mu oglądać tv. Kary cielesne przeszły do lamusa i są uważane za niedopuszczalne, jednak okazuje się, że nie wszędzie.

Szkoły w Teksasie wracają do polityki karania uczniów cieleśnie, ale tyczy się to tylko dzieci, których rodzice wyrażą na to zgodę.