Zobaczyła, że grupa nastolatków katuje fokę. Chciała ją obronić i zapłaciła za to wysoką cenę!

Na zło zawsze trzeba reagować, bo w przeciwnym razie będzie go jeszcze więcej.

Oczywiście łatwo się to mówi, lecz o wiele trudniej reaguje. Strach przed napastnikami jest zazwyczaj ogromny i niektórzy ludzie nie mogą go przezwyciężyć. Wolą udać, że nie widzą jakiegoś incydentu niż mieszać się w nieswoje sprawy, ryzykując przy tym zdrowiem i życiem. Jeśli każdy by się tak zachowywał, bandyci czuliby się bezkarni i atakowaliby każdą napotkaną osobę. Na szczęście istnieje spora grupa odważnych i sprawiedliwych ludzi, którzy nie boją się stanąć po stronie słabszych.

Najbardziej szokujące jest to, że do brutalnych napaści dopuszczają się coraz to młodsi ludzie. Agresja wśród nastolatków wzrasta, a z roku na rok jest coraz gorzej. Do krwawych sytuacji dochodzi już nie tylko na korytarzach szkolnych, ale i poza budynkami szkół. Młodzi zaczepiają bezdomnych w parkach, dręczą bezbronne zwierzęta czy znęcają się nad młodszymi kolegami. Gdy kogoś pobiją czy upokorzą, czują się lepsi, a ich pozycja w grupie znacząco wzrasta, a przecież nie powinno tak być. Awanturnicy powinni być z niej wykluczani, a nie traktowani jak bohaterzy.

Sarah Tough wybrała się któregoś dna z psem na spacer. Szła brzegiem Crimond Beach w hrabstwie Durham w Anglii, gdy nagle zobaczyła grupkę nastolatków znęcających się nad jakimś zwierzęciem. Okazało się, że wyciągnęli z wody malutką foczkę i chcieli się nią trochę zabawić. Sarah była przerażona ich agresją. Wiedziała, że jak nie zareaguje, nadal będą ją torturować i prawdopodobnie nie ujdzie z życiem.

Co wydarzyło się później? Przejdź na kolejną stronę i dowiedz się więcej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : metro.co.uk

Reply