Studentki poznały sekret kelnerki z studenckiego baru i wymyśliły pewien plan…

Jak mówi stare przysłowie szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. I warto o tym pamiętać. Co dzień spotykamy na swojej drodze ludzi, których kojarzymy, ale w sumie nie znamy. Dotyczy to zwłaszcza miejsc, w których często bywamy – ulubiony sklep, kawiarnia lub restauracja. 

Czasami w takich miejscach pracują osoby, które tworzą miłą atmosferę i chce się wracać do nich. Kanapkę czy kawę można kupić wszędzie, ale czasami liczymy, że będzie tam, osoba, która potrafi poprawić nam cały dzień jednym uśmiechem i dobrym słowem.

Tak właśnie jest w uczelnianej kawiarni Uniwersytetu Elton w Północnej Karolinie. Gdzie pracuje Kathryn Thompson, która bardzo cieszy się z widoku każdego gościa, jest dla wszystkich miła i sprawia, że studenci lubią spędzać tam czas.

Podczas jednej zmiany dwie studentki – Taylor i Lucy szczerze rozmawiały z nią o swoich kłopotach i marzeniach. Kobieta też się im zwierzyła ze swojego sekretu, że marzy, by kiedyś zabrać swoją rodzinę do Disneylandu na Florydzie. Jej autystyczny wnuczek reaguje tylko, gdy widzi Myszkę Miki. Jednak niestety, nie stać jej na taki wydatek i wyjazd będzie musiał pozostać w sferze marzeń.

Tylor i Lucy wpadły na pomysł, by ogłosić zbiórkę. Nic nie powiedziały kobiecie, by ta nie czuła się niezręcznie. Okazała się, że dla studentów taka zrzutka po kilka dolarów nie stanowiła kłopotu. Wszyscy lubią Kathryn i potrzebne pieniądze udało się zebrać w 3 dni!

Gdy udało się zebrać pieniądze dziewczyny poinformowały Kathryn o niespodziance, jaką jej przygotowały! Wraz z dziećmi i wnuczkiem jadą do Disneylandu:

Dziel się dobrem, ono zawsze wraca!