Strażacy uratowali z pożaru prosięta. Pół roku później zjedli je w formie kiełbasek! Internauci nie kryją oburzenia

Mięso pochodziło z uratowanych w lutym prosiąt! Strażacy przyjęli prezent i szybko wrzucili mięsko na grilla. Wydarzenie opisali ze szczegółami na Facebooku straży pożarnej, do której należą, dołączając kilka zdjęć ze smakowitej uczty. Pochwalili przy tym wyroby hodowcy, zapewniając, że „kiełbaski są fantastyczne”. Na ostrą reakcję internautów nie trzeba było długo czekać.

Spadła na nich ogromna fala krytyki a sprawą zainteresowali się również obrońcy praw zwierząt.

Te biedne stworzenia uratowano z pożaru tylko po to, aby sześć miesięcy później przeżyły przerażające chwile w rzeźni — powiedziała dyrektor Peta, Mimi Bekhechi.

Pani dyrektor zapowiedziała również, że wyśle strażakom do spróbowania wegańskie kiełbaski, by mogli się przekonać, że można zostać bohaterami, bez wyrządzania zwierzakom krzywdy.