Niania nagle odkrywa, że lalka klauna w pokoju pilnowanego dziecka to żywy człowiek! To, co później wyszło na jaw o tym zdarzeniu, jest przerażające

W Portland, największym mieście w stanie Oregon, mieszka pewna zwyczajna rodzina: mama, tata i ich kilkuletnia córeczka. Gdy nadeszła rocznica ślubu małżonków, pozostawili oni udać się na mały urlop, a swoją pociechę zostawić pod opieką wykwalifikowanej opiekunki. Gdy znaleźli odpowiednią osobę wyjechali na dwie weekendowe noce.

Posadę niani otrzymała Chastity Cromwell. Niestety już pierwszej nocy miała kłopot ze swoją podopieczną: dziewczynka płakała i nie chciała zostać w swoim pokoju sama. Mówiła, że boi się klauna, bo w nocy ożywa. Dzieci mają różne lęki i fantazje, więc sytuacja wydała się Chastity dość normalna:

Dziewczynka wskazała, że klaun siedzący na fotelu przestraszył ją. Powiedziałem jej, żeby położyła się na drugim boku, ignorowała go i po prostu poszła spać, ale gdy wyszłam z pokoju, to płakała przez około 30 minut.