Cała rodzina była przekonana, że ich jaszczurka rodzi. Gdy weterynarz wyjawił im prawdę, rodzice spalili się ze wstydu
Droga była nerwowa. Dzieci wciąż dopingowały jaszczurkę by oddychała i przeżyła. Gdy znaleźli się u weterynarza, ten ostrożnie wziął zwierzaka i obejrzał go pod szkłem powiększającym, po czym stwierdził, że Ernie wcale nie rodzi i będzie zdrowy. Następnie lekarz weterynarii poprosił rodziców na bok.
Weterynarz tłumiąc śmiech przypomniał rodzicom, by odświeżyli sobie podstawową wiedzę z biologii, po jaszczurki są jajorodne, więc nie ma opcji by ich gad rodził, co najwyżej gdyby był samiczką, mógłby złożyć jaja. Małżeństwu zrobiło się wstyd z powodu braku elementarnej wiedzy o zwierzętach, ale prawdziwe zawstydzenie miało dopiero przyjść.
Na pytanie, co właściwe było jaszczurce, weterynarz odpowiedział:
Ernie to młody i zdrowy samiec. Jest gotowy do rozrodu i ma swoje potrzeby cielesne, więc zwyczajnie je zaspokajał na własną łapę, gdyż brak mu partnerki, z którą mógłby kopulować.
Takiej odpowiedzi małżeństwo się nie spodziewało i czym prędzej zażenowanie opuściło lecznicę dla zwierząt.