Kobieta nie otworzyła drzwi nastolatkowi, podejrzewając go o Bóg wie co. Gdy zobaczyła nagranie z monitoringu, gorzko pożałowała tej decyzji

Wiele mówi się o tym, jak zmienił się świat.

Narzekamy na technologię, która zbliżając, jednocześnie nas od siebie oddaliła. Ludziom nie podoba się wiele, a już szczególnie potępiają nastolatków. Młodzi ludzie są według nich niewychowani i zachowują się jak zwierzęta. Patrząc na nich, starsi łapią się za głowy i zastanawiają, co z nich wyrośnie. Często spisują na straty.

Nie zastanawiają się nad tym, czy śmiech i cwaniactwo nie są przypadkiem na pokaz, czy to aby nie postawa, której od młodzieży wymaga otoczenie. Oceniają po wyglądzie i po tym, co im się wydaje. Całą młodzież najchętniej wsadziliby do jednego wora, bo wszyscy są według nich tak samo leniwi, roszczeniowi i głupi. Nam też zdarza się tak myśleć. Nam też zdarza się tak myśleć. Bardzo często nastolatkowie dają nam w końcu próbki swojego „intelektu”. Wtedy jednak powinniśmy przypomnieć sobie o tym, że najgłośniej krzyczą zwykle Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia.

Prawda jest taka, że w każdej grupie, czy to wiekowej, społecznej czy etnicznej znajdą się i ludzie dobrzy i „czarne owce”. Na tym polega właśnie ludzkie stado. Ktoś powiedział kiedyś, że świat należy do młodych. Jeśli miałby należeć do nastolatków takich jak 18-letni Tyler Opdyke z Sacramento, nie musimy się martwić, co się z nim stanie i przejmować, że „zejdzie na psy”.

Na pierwszy rzut młody mężczyzna może uchodzić za jednego z tych zbyt pewnych siebie nastolatków, którzy szukają zaczepki. Postawny i rosły, dla kobiety, która została sama w domu, mógłby stanowić zagrożenie. Właśnie dlatego Melissa Vang nie otworzyła, gdy nacisnął dzwonek do jej drzwi. Jak źle go oceniła, przekonała się dopiero zaglądając w nagranie z kamery monitoringu.

To nagranie i odpowiedź, czego chciał od niej nastolatek znajdziecie na dalszych stronach.

m>Z reguły nie otwieram nikomu obcemu, gdy jestem sama w domu – tłumaczy Melissa, która została sama po tym, jak jej mąż pojechał do pracy. Gdy usłyszała dzwonek do drzwi, postanowiła spojrzeć w monitoring. Zobaczyła podenerwowanego nastolatka. Chłopak nie wzbudził jej zaufania. Utwierdziła się tylko w przekonaniu, że nie powinna mu otwierać. Gdy Tyler nie usłyszał ruchu po drugiej stronie drzwi, nie dzwonił dalej. Pokazał coś do kamery i zostawił pod drzwiami.

Melissa była zdumiona, gdy odkryła, że na jej progu leży…portfel jej męża. W środku było 1500 dolarów i karty kredytowe. Mężczyzna musiał go upuścić na podjeździe do posesji, gdy odjeżdżał. Ze środka nic nie zginęło. Kobiecie było głupio, gdy uzmysłowiła sobie, kto znalazł portmonetkę. Po obejrzeniu nagrania z kamery tylko przekonała się, jak źle oceniła Tylera.

Odnalazła nastolatka, podziękowała mu serdecznie i wręczyła symboliczne 150 dolarów znaleźnego.

anie z monitoringu umieściła zaś w internecie, aby nikomu nie umknął wspaniały gest chłopaka. Jak się później okazało, o tym, że Tyler znalazł portfel, zadecydował przypadek. Chłopak trudni się roznoszeniem gazet, był więc pierwszą osobą, która dostrzegła zgubę. Gdy znalazł portfel, od razu wiedział, że musi go oddać. Ani przez chwilę się nie wahał. Bał się tylko, że ktoś uzna, że go ukradł, albo że ktoś weźmie go z ganku i trafi w niepowołane ręce.

Dlatego właśnie obserwował dom z ukrycia, dopóki Melissa nie zabrała portfela spod drzwi. W podzięce Melissa napisała na Faceboooku:

Niech Bóg ma w opiece tego nastolatka. Mój mąż upuścił swój portfel (z setkami dolarów i wszystkimi jego kartami kredytowymi) na naszym podjeździe, a ten Pan go zabrał i zostawił na progu. Później go znalazłam. Podziękowałam i nagrodziłam za jego miły gest. To smutne, że mu nie zaufałam i nie otworzyłam drzwi – stwierdziła kobieta i dodała: – W świecie, w którym żyjemy na co dzień słyszy się tylko straszne wieści i prawie nic dobrego. Myślę, że wszyscy musimy sobie przypomnieć, że wciąż są tam gdzieś dobrzy ludzie. O tym geście musi być głośno. Dziękuję Tyler.

Obejrzyjcie nagranie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : wikr.com, youtube.com, facebook.com

Reply