Kierowca chciał dać upust drogowej frustracji. Takich konsekwencji raczej się nie spodziewał.
Konflikty pomiędzy kierowcami to niezwykle częste zjawiska. Zwykle kończą się one na wymianie kilku „uprzejmości” i mocno niecenzuralnych gestów.
Czasami jednak sytuacja może rozstrzygnąć się w dość zaskakujący sposób… zwłaszcza na terenie Rosji. Zobacz, jak dla tego mężczyzny skończył się niepotrzebny pokaz frustracji.
Jedna z niepisanych zasad drogowych głosi, że z bohaterami popularnych animacji nie warto zadzierać. Ten kierowca przekonał się o tym na własnej skórze.
Czasami lepiej jest trzymać nerwy na wodzy – zwłaszcza, jeśli musimy zmierzyć się z Myszką Miki. Jeśli spodobała Ci się ta sytuacja podziel się nią ze znajomymi na Facebooku.
Ten filmik juz widzialem we wrzesniu. I wydaje mi sie ze to jest zakopane tylko ruski byly tam przejazdem